Dziś tylko zdjęcia. Żeby nie zapomnieć.
O uśmiechniętych ludziach. O błękicie wody. O wietrze. O Kosmie, który całą wycieczkę przespał w nosidle. O Jance, która tańczyła taniec śnieżynki na karaibskiej plaży. O braku spinki.
Bardzo dziś tęsknię.




Część zdjęć zrobiła moja mama – ja wtedy nie miałam śmiałości zaglądać ludziom obiektywem w twarz. Dominikana ma jednak pewną moc – uczy otwartości, więc dziś bywam już bardziej bezpośrednia :).
Jeden komentarz Dodaj własny