W poprzednim wpisie podzieliłam się z Wami moim najprostszym sposobem na ukiszenie buraków i soku buraczanego.. Co możemy z nimi zrobić, gdy są już gotowe? Wszystko, co tylko przyjdzie nam do głowy. Ja korzystam z nich na kilka sposobów:
Sok do picia
Staram się codziennie podawać sok dzieciom, w małych ilościach, nawet jedną łyżkę. Można go pić po prostu, lub dodawać np. do świeżo wyciśniętego soku z jabłek. Sok ma czosnkowy posmak, więc nie szalejcie zanadto – z bananem raczej nie zagra, jeśli wiecie o co mi chodzi.
Surówka z buraków i gruszki
wersja podstawowa:
2 buraki kiszone
1 gruszka twarda np. konferencja
łyżeczka oleju rzepakowego
- Buraki i gruszkę zetrzyj na tarce, na grubych oczkach.
- Polej olejem i wymieszaj.
U mnie w domu to jest wersja dziecięca. Czasem, w zależności od stadium ukiszenia buraków, tudzież słodkości gruszki dodaję odrobinę soku z cytryny lub cząstki pomarańczy, żeby całość nabrała charakteru.
Żeby zaszaleć można dodać gruszkowych klasycznych towarzyszy – orzechy, lub np. pokruszony ser z niebieską pleśnią.
Barszcz codzienny
1 część wywaru mięsno-warzywnego
2 części kiszonego soku z buraków
sól, pieprz do smaku
- Wywar zagotuj.
- Do gorącego wywaru dodaj kiszony sok z buraków, podgrzewaj nie doprowadzając do zagotowania – szkoda kiszonkowego dobra.
- Dopraw do smaku solą i pieprzem.
Zauważcie, że piszę o barszczu codziennym. Na barszcz świąteczny, wigilijny, trzeba nastawić porządny buraczany zakwas z mnóstwa buraków, w kamionce, w kącie kuchni przy kaloryferze, tam gdzie stawiała Babcia itd. To nie ten przypadek, tu mówimy o codziennym barszczyku. Ale pierogi na zdjęciu są wigilijne. Z zamrażalnika.
To tylko kilka propozycji. Jestem bardzo ciekawa, jak Wy wykorzystacie swoje buraki i kiszony sok. Napiszcie koniecznie w komentarzach pod wpisem!
Uwielbiam buraki! :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
PolubieniePolubienie