Na pewno znacie to zjawisko wpadania w sieci na takie miejsca, które wciągają na długie chwile. Dzisiaj uprawiam taki domowy dzień – usmażyłam naleśniki, upiekłam brownie, i słucham pyrkotania dochodzącego rosołu. Wszystko powoli, w tempie leniwie-weekendowym.
W międzyczasie przysiadam do komputera. Trochę pracy, trochę poszukiwania informacji, trochę marnotrawienia czasu i bam! Znalazłam stronę w którą wsiąknęłam na dobre.
Tiger in a jar, bo taki nosi tytuł, to także nazwa duetu filmowo-animacyjno-fotograficznego. Wszystko co robią, jest bardzo zgodne z obecnie panującymi trendami wizualnymi, ale nie zmienia to faktu, że robią rzeczy przyjemne dla oka w jesienny wieczór. Tutaj wrzucam filmowy przepis na ciasto buraczane i polecam Waszej uwadze ich stronę. Naprawdę miła rzecz.
beet cake from tiger in a jar on Vimeo.
Baardzo sympatyczne ;)) btw tez smazylem dzisiaj nalesniki :)
PolubieniePolubienie
Wow! Niezłe!
PolubieniePolubienie
świetne! :)
PolubieniePolubienie
Jeeej, cudne! Dzieki, Lu!
PolubieniePolubienie